Niby temat jest znany wszystkim, bo zapoznanie pracowników z ryzykiem zawodowym jest obok szkoleń bhp czy badań lekarskich jednym z podstawowych obowiązków. Ale mimo wszystko w codziennej pracy zdarzają się jeszcze sytuacje, gdzie pracodawcy nie dopilnowali tego aspektu lub dokumenty opracowane kilka lat temu leżą gdzieś na dnie szafy i dawno do nich nikt nie zaglądał.
W dzisiejszym wpisie przypomnimy nieco podstawowej wiedzy, którą każdy pracodawca lub kierownik powinien w tej tematyce mieć.
Art. 226 kodeksu pracy brzmi następująco:
§ 39a rozporządzenia w sprawie ogólnych przepisów bhp konkretyzuje ogólne zapisy z kodeksu pracy i brzmi następująco:
W dalszej części artykułu postaramy się w bardziej przystępny sposób wyjaśnić jak z praktycznego punktu widzenia należy zrealizować zapisy powyższych przepisów.
Najprościej mówiąc, celem ma być podniesienie świadomości pracowników w zakresie występowania konkretnych zagrożeń lub czynników w środowisku pracy. Celem jest też wskazanie metod ochrony przed szkodliwym wpływem tych czynników lub minimalizacji ryzyka wystąpienia negatywnych skutków konkretnych zagrożeń.
Ogólnie idea jest wzniosła i potrzebna. Chodzi o podnoszenie stanu bezpieczeństwa na stanowiskach pracy i wprowadzanie rozwiązań eliminujących lub minimalizujących zagrożenia.
Tu nie ma się co rozwodzić i kluczyć. Obowiązek jest zapisany w kodeksie pracy, a kodeks dotyczy przede wszystkim pracodawców. Czyli jeśli zatrudniasz choćby jedną osobę na umowę o pracę, Twoim obowiązkiem będzie opracowanie oceny ryzyka i zapoznanie z nią pracowników.
Jeśli jesteś natomiast osobą prowadzącą jednoosobową działalność gospodarczą ten obowiązek nie będzie Cię dotyczył.
Przepisy mówią, że jest za to odpowiedzialny pracodawca. Teoretycznie w małych czy mikro firmach może więc to zrobić sam szef. Istnieje wiele darmowych materiałów mówiących w jaki sposób należy przeprowadzić taki proces. Można skorzystać z wytycznych znajdujących się chociażby na stronach internetowych Państwowej Inspekcji Pracy.
Jeśli pracodawca podejdzie do tematu naprawdę rzetelnie to powinien sobie sam poradzić z opracowaniem i wdrożeniem tej dokumentacji.
Często jednak dużo praktyczniej dla firmy będzie zlecić opracowanie tej dokumentacji specjalistycznej firmie zewnętrznej. Zewnętrzny specjalista ds. bhp z założenia powinien mieć dużo większą wiedzę w tej materii, a przede wszystkim dysponuje doświadczeniem, które w tej sytuacji będzie pomocne. Oczywiście w tej opcji usługa będzie płatna, ale w przypadku wyboru dobrego specjalisty mamy gwarancję rzetelnego przygotowania tej dokumentacji. Dużym plusem jest to, że pracodawca nie będzie musiał odrywać się od swojego biznesu co w oczywisty sposób zaoszczędzi mu dużo czasu.
W dużych firmach do przeprowadzenia całego procesu związanego z oceną ryzyka zawodowego powołuje się specjalne zespoły, które pracują nad dokumentacją i innymi aspektami bhp.
Z drugiej strony na rynku są dostępne gotowe opracowania dla danych stanowisk. Nawet jeśli u nas w firmie mamy identycznie nazwane stanowisko taka „gotowa” dokumentacja może nie odzwierciedlać faktycznych warunków i zagrożeń występujących w naszej firmie.
Dlatego nie zalecam prostego kopiowania wzorców. Traktujmy je jako inspirację. Właściwa dokumentacja musi być w 100% dostosowana do naszej firmy.
Wersja minimum dokumentacji zgodnie z przepisami musi zawierać:
Jeśli po analizie dokumentu stwierdzimy, że nie zawiera on któregoś ze wskazanych powyżej dokumentów należy taki dokument uzupełnić.
Oczywiście dokumentacja może zawierać jeszcze dodatkowe elementy np. wyniki pomiarów czynników szkodliwych, dane
o wypadkach przy pracy, rozbudowaną część opisu stanowiska, plan poprawy warunków pracy. Nie są to jednak elementy obowiązkowe i w razie kontroli nie powinny być wymagane.
I tu przepisy nie narzucają na pracodawcę stosowania konkretnej metodyki. Najpopularniejszymi metodami są metoda z Polskiej Normy lub Risk Score.
Możemy u nas w firmie opracować też własną metodykę. Pamiętajmy jednak przy tym, że mimo wszystko końcowa dokumentacja musi zawierać wymagane prawem elementy opisane w poprzednim wątku.
Zwracamy też uwagę, że nie każda metodyka nadaje się w równym stopniu do oceny różnych zagrożeń. Warto też zaznaczyć, że przy ocenie ryzyka oddziaływania czynników chemicznych musimy zwrócić uwagę na kilka dodatkowych aspektów, które są opisane w odrębnym przepisie.
Gdy już mamy gotowe dokumenty związane z ryzykiem zawodowym, musimy z tą dokumentacją zapoznać pracowników.
Od kilku lat istnieje obowiązek umieszczania w aktach osobowych pracowników informacji o zapoznaniu się z zagrożeniami i ryzykiem zawodowym. Czyli po zapoznaniu się z dokumentacją każdy pracownik podpisuje stosowne oświadczenie, które następnie jest przechowywane w jego aktach osobowych.
Wcześniej regułą była lista, na której jeden pod drugim wpisywali się pracownicy poświadczając zapoznanie się z dokumentami.
Realne zapoznanie pracowników z zapisami można przeprowadzać na wiele sposobów.
Najczęściej można ten element uwzględnić w szkoleniu wstępnym bhp podczas procedury zatrudniania nowej osoby do firmy.
Później informację o zagrożeniach i sposobach ochrony przed nimi można wpleść w spotkania z pracownikami, podczas których omawia się różne aspekty związane z bhp.
A przede wszystkim aspekty związane z oceną ryzyka i zagrożeniami powinny być elementem programów okresowych szkoleń w zakresie bhp.
Częstym zjawiskiem występującym w wielu firmach jest wykonanie dokumentacji i pozostawienie jej „samej sobie”. Dokumentacja ta natomiast powinna być „żywym” dokumentem, który podlega okresowym weryfikacjom.
Dobrą praktyką powinno być np. raz w roku przejrzenie dokumentów bhp w celu sprawdzenia i ewentualnej aktualizacji zapisów.
Może być przecież tak, że w wyniku zakupu nowych maszyn poszczególne elementy dokumentacji będziemy musieli zmienić, ponieważ w związku z tym zmieniły się warunki pracy naszych pracowników.
Innym powodem aktualizacji może być wprowadzenie do firmy nowych środków chemicznych, dla których użytkowania musimy przeprowadzić proces oceny ryzyka.
Pamiętajmy też, że po każdym wypadku przy pracy lub zdarzeniu potencjalnie wypadkowym warto przeanalizować zapisy i ewentualnie wprowadzić odpowiednie korekty.
Podsumowując, ocena ryzyka zawodowego jest nieodłącznym elementem zarządzania bezpieczeństwem w miejscu pracy. Systematyczna identyfikacja zagrożeń, analiza ryzyka i wdrażanie odpowiednich środków zapobiegawczych pozwalają na zminimalizowanie potencjalnych wypadków i chorób zawodowych.
To proces ciągły, który wymaga regularnej aktualizacji i dostosowania do zmieniających się warunków pracy oraz nowo pojawiających się zagrożeń. Dzięki skutecznej ocenie ryzyka, pracodawcy mogą nie tylko spełniać wymogi prawne, ale przede wszystkim dbać o zdrowie i życie swoich pracowników, co w dłuższej perspektywie przekłada się na lepszą wydajność i pozytywną kulturę pracy w organizacji.
W niniejszym artykule chcieliśmy jedynie nieco naświetlić najważniejsze obowiązki, które prawo nakłada na firmy, pracodawców czy kierowników. Jeśli chcielibyście pogłębić ten temat zapraszamy do kontaktu.
Życzymy bezpiecznej pracy!